28 VIII 2011 r. miało miejsce niezwykłe spotkanie.
Odbyło się ono w Lasku Miejskim w Gościńcu.
Co było w tym niezwykłego?
Po ok. 20-latach spotkaliśmy się z naszym przyjacielem, który poszedł w daleki świat i zatrzymał się aż w Argentynie.
Przed blisko 30-laty przez wiele lat spotykaliśmy się co tydzień w szczególnym miejscu. Była nim kaplica ss. Franciszkanek na ul. Wysokiej. Tam przed Jezusem Eucharystycznym cementowały się nasze przyjaźnie, które trwają do dziś.
Drogi nasze rozeszły się w różne strony świata, zostaliśmy powołani do różnych zadań, ale co najważniejsze, to to, że potrafimy znaleźć czas na wspólne spotkanie i podzielenie się radościami i tym co nas dręczy. Dzielimy się doświadczeniami i poglądami, dyskutujemy nad otaczającym nas światem ze wszystkimi jego zawiłościami.
Najważniejsze jednak jest to, że po wielu latach gonitwy po świecie znajdujemy wytchnienie przed Tym, który obdarza proszących Go łaskami. Raz w miesiącu w bliskości Pana, padamy na kolana, by wielbić, dziękować, przepraszać i prosić.
Andrzeju! Dzieki za to spotkanie, jest ono dla mnie jednym z piekniejszych wspomnieñ z mej wizyty w Polsce. Sedeczne pozdrowienia dla wszystkich. Jestescie w mojej pamieci i w mych modlitwach. Marek
OdpowiedzUsuń