piątek, 4 maja 2012

Z rodziną po Polsce. Cz. 1.

Długi kwietniowo - majowy czas wypoczynku zaowocował wyjazdem, który przygotowałem sporo czasu wcześniej. Jadąc przez Polskę chciałem z rodziną zatrzymać się w miejscach ciekawych, historycznie ważnych i  związanych z religijnością naszego narodu. Nie da się historii oddzielić od religii. Nasz kraj od zarania jest kształtowany przez chrześcijaństwo w wymiarze religijnym, społecznym i kulturalnym. Na przestrzeni naszych dziejów ci wszyscy, którzy chcieli to oddzielić po prostu się pogubili. A ci, którzy potrafili to pogodzić i tym żyć stali się wielkimi córkami i synami naszej polskiej ziemi.
Pierwszym punktem, w którym się zatrzymaliśmy było Gniezno, a szczególnie katedra. Była to okazja do powtórki historii początków państwowości, żywota św. Wojciecha, jego zasług dla chrystianizacji i tworzenia   zrębów Kościoła lokalnego. Przypomnienie I Zjazdu Gnieźnieńskiego w 1000 roku i II Zjazdu, który się odbył w roku 2000.
Poniżej kilka fotografii z Gniezna.

  Centralnym punktem katedry jest ołtarz z relikwiami św. Wojciecha, przy którym modliliśmy się w intencji naszej ojczyzny. Prosiliśmy o wstawiennictwo i mądrość dla tych, którzy stanowią prawo i je wykonują.
 Święty Wojciechu. Módl się za nami.


W tym miejscu po raz pierwszy zetknąłem się z rzeczywistością, która mnie bardzo zasmuciła. Nie mogłem pokazać dzieciom tego wszystkiego, co jest dziedzictwem naszej kultury. Ceny różnych wstępów przekraczają możliwości przeciętnej polskiej rodziny. Tak więc, niektóre dobra kultury będą podziwiać tylko na obrazku.
Nasuwa mi się powiedzenie - Polska nie dla wszystkich Polaków. Za to duch czasów i powtórka z historii były zupełnie za darmochę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz