poniedziałek, 10 grudnia 2012

Rekolekcje Adwentowe w Orliku 7-9 XII 2012

Kolejny raz z uczniami naszej szkoły pojechaliśmy do Orlika, by poprzez rekolekcje przygotować się do świąt Bożego Narodzenia. W piątek po lekcjach nastąpił wyjazd spod szkoły. Nasza wspaniała młodzież przyszła na lekcje już spakowana. Przez cały dzień dało się odczuć wielkie emocje związane z wyjazdem.
Po przybyciu na miejsce nastąpiło zakwaterowanie. Było trochę zimno, ale byliśmy przygotowani na taką ewentualność. Zimno po pewnym czasie ustąpiło miejsca gorącej i radosnej atmosferze.
Właściwy czas rekolekcji rozpoczął się od Mszy św. Wszyscy uczestnicy przeszli do kościoła. Najpierw wielu jeszcze nie przygotowanych na spotkanie z Panem Jezusem przystąpiło do sakramentu pokuty. Potem już w wielkim skupieniu oczekiwaliśmy na spotkanie z Jezusem Eucharystycznym. Do Mszy świętej służyli również nasi chłopcy, Kacper - doświadczony ministrant i po raz pierwszy Mikołaj.
Kolejnym punktem była kolacja. Wszyscy z wielkim apetytem zajadali się makaronem z sosem pomidorowym. Był przepyszny. Oczywiście były kanapki. Po kolacji wielkie zmywanie. Chwila wolna, potem wspólna zabawa i śpiewy. Następnie mycie, szorowanie, prysznicowanie. Tak świeżo pachnący zasiedliśmy do wspólnego oglądania filmu Marcelino chleb i wino. Niektórzy byli bardzo zmęczeni i w połowie filmu się pokładali. Dalszą projekcję przesunięto na dzień następny.
Przed pójściem do łóżek odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski, było krótkie rozważanie, dziękczynienie za miniony dzień i modlitwy w intencji nowego biskupa ks. Ryszarda Kasyny, który dnia następnego miał w uroczysty sposób objąć diecezję. Po przejściu na nocleg nauczyciele na dobranoc czytali w pokojach bajki ks. Twardowskiego i tak nasza wspaniała młodzież spokojnie posnęła.
Dzień drugi.
Pobudki nie trzeba było robić. Bardzo skutecznie dziewczyny obudziła Magda z Adą, a chłopców Kacper z Mikołajem. Toaleta poranna, śniadanie, przygotowanie się do zajęć.
Przed południem poszczególne grupy przygotowywały elementy do szopki bożonarodzeniowej. Wszyscy bardzo się starali. Dzięki temu efekt końcowy był wspaniały. Poniżej będzie widoczny na zdjęciach. Czas do obiadu minął bardzo szybko. O godz. 12.00 udaliśmy się do kościoła na Godzinę łaski. Jest to taka jedna szczególna godzina w ciągu roku przypadająca w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Wspólnie z siostrami odmówiliśmy różaniec i każdy podczas prywatnej rozmowy z Matką i Jej Synem przedstawiał swoje sprawy.  Po obiedzie odbyliśmy wspólny spacer do lasu. Wszędzie widoczne były liczne tropy zwierząt. Najwspanialsza była zabawa w śniegu. Oczywiście zainicjowała ją pani Ola. Sypki śnieg rzucany powodował chmury śniegowe, które spadały na obdarowanych nimi. Po powrocie policzki i nosy były czerwone, ubrania mokre i rozpoczęło się wielkie suszenie. Jeszcze do kolacji były wspólne śpiewy, objadanie się jabłuszkami obranymi przez s. Judytę i słodyczami. Potem przeszliśmy do kościoła na uroczystą świąteczną Mszę św.
Kolacja. Pieczona kiełbaska z wirtualnego ogniska, a do niej wspaniały bigos. Zajadaliśmy się bez pamięci.
Po jedzeniu drużyna młodzieży męskiej doprowadziła naczynia i refektarz do porządku. Oczywiście znalazły się dziewczyny, które chętnie pomogły swoim kolegom w tym trudnym zadaniu.
Mała przerwa i ponownie zadbaliśmy o stronę zewnętrzną swojego ciała. Mycie, szorowanie i prysznic.
Kolejny film. Tego wieczoru zobaczyliśmy jak trójka niepiśmiennych pastuszków została wyróżniona przez Pana Boga. Zobaczyli Matkę Bożą, która z nimi rozmawiała. Od tego czasu bardzo dużo modlili się na różańcu. Byli to Łucja, Franciszek i Hiacynta, dzieci z Fatimy. Na koniec modlitwa i przemarsz do łóżek. W pokojach opiekunowie czytali, mówili różaniec, a młodzi ludzie pogrążeni w miłości Pana Jezusa i powierzeni opiece Anioła Stróża błogo posnęli.
Dzień trzeci.
Oj ciężko było wstawać. Dzisiaj pan Andrzej musiał chodzić po pokojach i budzić głodną snu młodzież. No, bo przecież w niedzielę lubią sobie pospać. O 8.00 śniadanie. Msza św. niedzielna w dalszej kolejności pakowanie swoich rzeczy, które przebiegło bardzo sprawnie i spotkanie na wspólnym śpiewie. Dzisiejszy śpiew był doskonały. Wszystkie poprzednie spotkania przyniosły wspaniały efekt w gromkim i radosnym wyrażaniu swej miłości do Chrystusa i Jego Matki Maryi. Na drugie śniadanie były LODY.
Pożegnalny obiad. Sprzątanie pokoi.
Krótko przed wyjazdem odwiedziły nas Siostry i zrobiły nam wielką niespodziankę. Każdy z uczestników rekolekcji otrzymał żłobek z Dzieciątkiem Jezus na sianku, był również duży kosz z cukierkami, z którego trzeba było częstować się garściami. Podziękowaliśmy za niespodziankę pieśnią Lauda to si.
Pakowanie manatków. Wspólne zdjęcie. Gromki śpiew na dziedzińcu Bóg zapłać Wam Alleluja....
Wyjazd.
Podczas rekolekcji opiekowali się młodzieżą:
s. Judyta Derduń, Dorota Narloch, Aleksandra Czaplewska, Andrzej Ortmann, w sobotę dodatkowo wspomogły nas Małgorzata Sobczyk i Marzena Janikowska.
Poniżej fotografie z pobytu.











































































































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz