Na temat historii powstania
kaplicy w parku dworskim w Krojantach mówi właścicielka Grażyna Winiecka: Podczas studiowania „Słownika geograficznego
Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich” z 1883 roku, w tomie IV ( na 582 stronie pod hasłem Krajenki obecnie Krojanty, w punkcie 2.
czytamy: „K., niem. Krojanten (…) Przy
końcu przeszłego wieku utrzymywali polscy dziedzice prywatną kaplicę w K.”) jest zapis o tym, że w parku była kaplica.
Prawdopodobnie uległa spaleniu. Informacje w „Słowniku” i innych źródłach
skłoniły nas do poszukiwania śladów kaplicy. Szukaliśmy resztek roślinności
typowych, porastających okolice tego
typu obiektów. Pani Chmielnik specjalistka od parków dworskich przy
konserwatorze zabytków w Bydgoszczy, już ok. 27 lat temu wskazywała miejsce, gdzie był jakiś
obiekt sakralny. W tym miejscu rozpoczęliśmy poszukiwania, które zostały uwieńczone
sukcesem wiosną 2011 roku. Zostały odnalezione fundamenty jakiejś budowli,
fragmenty nadpalonego drewna i nadpalonych cegieł. Wskazywało to, że budowla,
która tu się znajdowała uległa spaleniu. Nie odbudowano jej. Późniejszy
właściciel Eckerdstein – ewangelik, nie był zainteresowany odbudową katolickiej
kaplicy. Wystawił za to w Krojantach obecny kościół, który wtedy pełnił rolę
zboru ewangelickiego.
Wszystkie znalezione fragmenty zostały zakopane pod fundamentami
obecnej kaplicy. Wszystko wskazuje na to, że poprzednia kaplica była większa od
obecnej. Niektóre źródła mówią, że była bogato zdobiona. Obecna, nieduża
została zaprojektowana przez inż.arch. Jana Sabiniarza w tym miejscu, gdzie
stała poprzednia. Myślę, że w odpowiednim „klimacie” do tego miejsca. Została
poświęcona Matce Boskiej Częstochowskiej Hetmance z racji rodzinnych tradycji
wojskowych i odbywających się w Krojantach corocznych uroczystości
upamiętniających bitwę obronną. Przez cały czas pracujemy nad upiększeniem i
wyposażeniem jej wnętrza i otoczenia. W oknach będą witraże zamówione u pana
Skajewskiego w Chojnicach. Do budowy jej fundamentów zostały wykorzystane
znalezione tam kamienie. Chcieliśmy, by w tym miejscu jak dawniej stanęła
kaplica, by odtworzyć dawny klimat. Nie posiadając żadnych opisów, planów ani
innych źródeł nie mogliśmy odtworzyć tej dawnej. Na obecną były różne projekty,
pomysły, szkice i koncepcje.
Siedząc na uroczystości poświęcenia patrzyłam na te wiekowe buki i cis,
pomyślałam sobie, że drzewa te
pamiętają podobną uroczystość sprzed wieków.
Obraz wewnątrz na frontowej ścianie jest
kopią jasnogórskiego obrazu Matki Bożej Hetmanki, który wykonał pan Wolny ze
Szczecinka w 2011 r. W planach jest jeszcze wykonanie dla obrazu Maryi
sukienki.
Zwięczeniem dotychczasowych działań
związanych z badaniami, poszukiwaniami, koncepcjami i budową była uroczystość,
która odbyła się 3 IX 2011 roku. W tym dniu o godz. 16.00 przy kaplicy została
odprawiona Msza św. podczas której została poświęcona. Eucharystię
koncelebrowali dwaj kapłani. Miejscowy ks. Proboszcz Piotr Kotewicz i ks.
Jarosław Król z diec. opolskiej, kapelan klubów kawaleryjskich. Okolicznościową
homilię wygłosił ks. Proboszcz. Przybliżył w niej historię wizerunku Matki
Bożej Hetmanki na tle historii Polski. Ksiądz kapelan na zakończenie Mszy św. Przytoczył
obszerny fragment „ Akatystu” z VI w. ku czci Matki Bożej, w którym występuje
Jej tytuł jako Hetmanki. Fragment ten kapłan wyjaśnił okolicznościowym
komentarzem.
W uroczystości poświęcenia i we Mszy św.
uczestniczyli m. in.
- gen. broni Zbigniew
Głowienko- dowódca wojsk lądowych i pięciu innych generałów oraz liczni wyżsi
oficerowie.
Poseł na Sejm RP Piotr Stanke i
przedstawiciele lokalnych władz powiatowych i gminnych, mieszkańcy gminy,
kuracjusze i pracownicy kliniki.
Uroczystość uświetniła
wojskowa orkiestra dęta, która po uroczystości poświęcenia uraczyła chętnych
wspaniałym koncertem.
TAK BYŁO ROK TEMU.
1 IX 2012 rok.
Godz. 19.00 rozpoczyna się kolejna Msza św. przy kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej Hetmanki.
Przewodniczy jej ks. proboszcz Piotr Kotewicz, współcelebransem jest o. dr hab. Eustachy Rakoczy z Jasnej Góry.
We wprowadzeniu do Mszy św. ks. Proboszcz zacytował początek wiersza Władysława Broniewskiego pt. Bagnet na broń. Było to nawiązanie do patriotycznych odruchów wielu Polaków, którzy są przykładem miłości ojczyzny, głębokiego patriotyzmu i poświęcenia dla niej. Ojciec Eustachy w homilii przybliżył postać bohatera narodowego, który się wsławił męstwem podczas szarży pod Krojantami, ale który również w wojnie z bolszewikami pokazał klasę w dowodzeniu na polu walki. W wyniku jego odwagi i tych, których był dowódcą, wzięli do niewoli 700 żołnierzy bolszewickich.
Postać pułkownika Masztalerza żyje w pamięci tysięcy uczestników obchodów szarży w Krojantach, a jest tym bliższa o. Eustachemu, że pochodzi on z okolic Częstochowy. Ziemia częstochowska wydała człowieka, z którego jest dumna ziemia chojnicka.
We Mszy św. tak, jak w ubiegłym roku uczestniczyło kilku generałów z żonami, wyższych oficerów, żołnierzy różnych stopni i kombatantów.
Po Eucharystii odbyła się biesiada w parku dworskim.
Poniżej zdjęcia z uroczystości.
|
Nowy witraż ze sceną szarży pod Krojantami. |
|
Nowy witraż ze sceną bitwy warszawskiej 1920. |
|
W oczekiwaniu na Mszę św. |
|
W oczekiwaniu na Mszę św.
|
|
W oczekiwaniu na Mszę św.
|
|
Państwo Winieccy z zaproszonymi gośćmi. |
|
Poczet sztandarowy. |
|
Ks. Piotr Kotewicz i o. Eustach Rakoczy. |
|
Krojanckie Frantówki. |
|
Orkiestra. |
|
Msza św. |
|
Uczestnicy Mszy św. |
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Homilia. |
|
Homilia.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
O. Eustachy Rakoczy. |
|
Słowo na zakończenie. |
|
MB Hetmanka z buławami. |
|
O. E. Rakoczy wpisuje dedykację autorowi bloga do książki
pt. Znak ojczyzny, której jest autorem. |
|
W kaplicy po Eucharystii. |
|
Komunia św. |
|
Komunia św.
|
|
Uczestnicy Mszy św.
|
|
Order św. Stanisława otrzymała również Grażyna Winiecka |
|
i Teresa Kowalikowa. |
|
Gospodarz uroczystości Tomasz Winiecki dziękuję w imieniu odznaczonych za wyróżnienie i zaprasza gości na wspólną biesiadę. |
|
Biesiada. |
|
Odznaczone panie z o. Eustachym. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz